Z Głosu Floriańskiego
Żywiec - Zabłocie
- Jesteś piękna, jesteś wartościowa, twoją siłą są uczucia i empatia. Możesz zmieniać świat, nie jak mężczyzna, bo nim nie jesteś. Masz w sobie siłę. Kobiecość to jest moc. Wykorzystaj ją mądrze. –
    
    Takie jest przesłanie książki „Wielki foch” siostry Anny Marii Pudełko AP i Anety Liberadzkiej. Autorki analizują pozycję kobiety w życiu prywatnym i publicznym nawiązując do historii i religii. Dają wiele cennych rad, jak postępować, aby spełnić swe powołanie, a zarazem żyć pełnią życia.
    
    Zwiastunem tej książki mogą być słowa s. Anny Marii Pudełko AP: „Dałyśmy sobie wmówić przez pokolenia, że jesteśmy rozchwiane emocjonalnie, że emocjonalność to słabość, że wręcz jesteśmy zniszczone przez nasze grzeszne emocje … To wielka krzywda i wielkie kłamstwo! Emocje podobnie jak nasz intelekt i decyzyjność, są stworzone przez Boga, są Jego darem dla nas,  a jednocześnie wyzwaniem, by się w nich rozwijać.”
    
    Aneta Liberadzka we wstępie dotyka kobiecego stosunku do prawdy o sobie: „ Nie potrafimy przyjąć prawdy o sobie. Z jednej strony nie umiemy być dumne,  cieszyć się z naszej wartości, a z drugiej strony nie zauważamy naszych braków, nie chce nam się podjąć wysiłku, aby je dostrzec i nad nimi pracować.”
    
    - Kobieta jest harmonią świata – mówi Papież Franciszek. – Chętnie myślę, że Bóg stworzył kobietę, abyśmy wszyscy mieli matkę.- Bezwzględnie potępił wszelkiego rodzaju wykorzystywanie kobiet: „wykorzystywanie kobiety jest czymś więcej niż przestępstwo i zbrodnia – jest niszczeniem harmonii, jaką Bóg zechciał nadać światu, jest cofaniem się, to jest niszczenie harmonii.”
    
    Bóg powierzył kobiecie misję macierzyńską, która nadaje sens jej egzystencji i która określa jej powołanie. Zatem kobieta została wezwana do szczególnej współpracy z Bogiem w dziele przekazywania życia. I z tego wynika jej wielka godność i wartość. Św. Jan Paweł II pisał, że Bóg zawierza kobiecie człowieka wyposażając we wrażliwość serca.  Ma ona również rozwijać życie psychiczne, duchowe; wprowadzać młode pokolenie na drogę wiary, w nurt kultury chrześcijańskiej, uczyć życia twórczego, odwagi w obronie prawdy. Oczywiście, nie jest w tych zadaniach sama – na równi z mężczyzną, ojcem. Przez poważne traktowanie przez kobiety i mężczyzn obowiązków macierzyńskich i ojcowskich zależy trwanie narodu i jego kultury.
    
    - Dziś narastają zjawiska uderzające w dobro kobiet i mężczyzn, w dobro rodzin. Świat potrzebuje kobiecej duchowości i tego dobra, jakie rodzi się przez kobietę w jej relacji z Bogiem. Świat potrzebuje kobiecego serca zwłaszcza teraz, gdy na wielką skalę wkrada się bezduszność i egoizm, a liberalny feminizm i ideologia gender próbuje zniekształcić pojęcie płci, małżeństwa i rodziny – mówi bp Wiesław Szlachetka – delegat KEP ds. duszpasterstwa kobiet.
    
    Zdarza się, że kobieta w sobie zabiła lub też w niej zabito normalne odruchy kobiecej psychiki i jej instynkty. I wtedy staje się ona straszną bojowniczką. Czy jednak taka kobieta zazna szczęścia, pokoju serca? Winnych tego stanu będzie szukać zawsze poza sobą.
    
    Każdy ma własny dar od Boga. Kobieta, która by w sobie zwalczała kobiecość w przekonaniu, że znajdzie w sobie coś lepszego, znajdzie tylko udrękę.
    
    Odkrywajmy coraz bardziej piękno kobiecości i wielkość jej powołania, aby miały głębokie poczucie sensu swojego życia, aby świat obdarował ich należnym uznaniem i szacunkiem.

Zofia Bury