Z Głosu Floriańskiego
Żywiec - Zabłocie
„Rodzice, ponieważ dali życie dzieciom, w najwyższym stopniu są obowiązani do wychowania potomstwa i dlatego muszą być uznani za pierwszych i głównych jego wychowawców”. - Sobór Watykański II.
    Pierwszeństwo rodziców w dziele wychowania młodego pokolenia wynika z prawa naturalnego: rodzice są wychowawcami, ponieważ są rodzicami. Wychowanie dla osób wierzących jest zobowiązaniem podejmowanym już w sakramencie małżeństwa. Zatem rodzina chrześcijańska, będąc Kościołem domowym, jest naturalną i podstawową szkołą wiary. W codziennym życiu rodziny prawdziwie chrześcijańskiej dzieci zdobywaj pierwsze doświadczenie Kościoła, które potem pogłębia się przez stopniowe włączanie się do szerszej wspólnoty wiary.
    
    Sobór Watykański II jednoznacznie określił, że prawdziwe wychowanie zdąża do kształtowania osoby ludzkiej w kierunku jej celu ostatecznego, a równocześnie do dobra społeczności, których człowiek jest członkiem i gdy dorośnie, będzie w nich brał udział.
    
    Zatem wychowanie winno uwrażliwiać dziecko na te wartości, które nadają życiu sens. Rodzice winni tworzyć taką atmosferę rodzinną, która będzie przepojona miłością i wzajemnym szacunkiem i będzie uczyć tej miłości i szacunku do Boga i ludzi. Będzie się cechowała cierpliwością, ogromną miłością i taktem (Jan Paweł II w homilii w Łowiczu).
    
    Należy pamiętać, że ta atmosfera domowa jest środkiem wychowania i stanowi podstawę wszelkich wzajemnych oddziaływań. Od tego, czy w rodzinie dziecko czuje się bezpiecznie, jest zawsze wysłuchane, może podzielić się swymi przeżyciami, może liczyć na codzienną rozmowę, wzrasta w poczuciu ciepła rodzinnego, zależeć będzie w dużej mierze rozwój życia religijnego.
    
    Postawa rodziców stanowi dla dzieci pierwszy i najbardziej znaczący wzór postępowania w każdej sferze życia. Konkretne zachowania, sposób reakcji na pojawiające się trudności przemawiają bardziej, niż najbardziej wyszukane słowa. To w takich sytuacjach kształtuje się sfera moralna dzieci. Ta  formacja moralna decyduje o przyszłym rozwoju osoby. Dzieci obserwują postawy religijne rodziców w codziennym życiu i weryfikują je. Jeśli widzą u swoich rodziców rzeczywistą relację z Bogiem, to sami zaczynają poszukiwać takiej relacji. Zatem warto być prawdziwym i zgodnym z wiarą w postępowaniu w każdej sferze, aby dawać dobry przykład życia.
    
    Kształtowanie życia religijnego to nie tylko wyuczenie pacierza czy określonych regułek   katechizmu, ale uczestnictwo we wspólnej modlitwie rodzinnej, nabożeństwach i wchodzenie w życie sakramentalne. Kościół i katecheza szkolna ma tylko uzupełniać wychowanie rodzinne, działają one bowiem w imieniu rodziców i poniekąd na ich zlecenie. Jeśli swe kompetencje rodzice oddadzą innym osobom i instytucjom, to nie spełni to oczekiwanej roli wychowawczej. Wychowanie religijne wymaga aktywnej i zdrowej współpracy z instytucjami do tego powołanymi. Udział w katechezie oraz innych wspólnotach ubogaca religijność dzieci.
    
    Wydaje się, że dziś wśród rodziców panuje pogląd, że to Kościół i szkoła ma wychowywać, zaś rodzice mogą stać obok i oceniać. Wielu rodziców nawet swoim stosunkiem do wiary przeszkadza swoim dzieciom w nawiązywaniu żywej relacji z Chrystusem. Dlatego też w kościołach coraz mniej młodzieży i szerzy się coraz większe spustoszenie w życiu religijnym dzieci i całych rodzin.

    (Źródło: A. Sorkowicz: „ Wychowanie religijne w rodzinie” ).

Zofia Bury