Z Głosu Floriańskiego
Żywiec - Zabłocie
„Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje  też w życiu jakieś swoje „Westerplatte”. Jakiś wymiar zadań, które musi podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć. Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić. Nie można „zdezerterować” -  Św. Jan Paweł II
    
    Te słowa są aktualne w życiu nie tylko młodych, do których zostały skierowane, ale każdego człowieka i w każdej epoce. Wydaje się, że one dziś brzmią szczególnie głośno, kiedy to deptany jest autorytet  św. Jana Pawła II. Jest to czas sprawdzianu, czy jesteśmy wierni jego dziedzictwu, które nam pozostawił swoim nauczaniem, posługą, cierpieniem i modlitwą. To on  podtrzymywał  w nas wiarę, budził nadzieję i uczył miłości. Jego działania na rzecz poszanowania  godności każdego człowieka oraz wszystkich narodów są niepodważalne.
    
    Dla ogromnej części naszego najmłodszego pokolenia Polaków nasz Papież jest nieznany. Nie znane są im jego dokonania dla naszej Ojczyzny i świata, nie znane jest miejsce, jakie zajmuje on w historii Polski i Europy. To on głośno upominał się o prawa do wolności  naszej Ojczyzny i innych krajów Europy i świata.
    
    Zawirowania wokół osoby św. Jana Pawła II winny być okazją do przypomnienia sobie jego nauki i przekazywania tej wiedzy młodym. Zwłaszcza, że w tych dniach obchodzimy rocznice jego beatyfikowania i kanonizowania.
    
    Św. Jan Paweł II to najwybitniejszy Polak w naszej historii, to fundament naszej tożsamości.
Uczył nas, co to jest patriotyzm i dlaczego trzeba kochać Ojczyznę i żyć dla niej. Według niego „Patriotyzm oznacza umiłowanie tego, co ojczyste: umiłowanie historii, tradycji, języka czy samego krajobrazu ojczystego. Jest to miłość, która obejmuje dzieła rodaków i owoce ich geniuszu. Próbą dla tego umiłowania staje się każde zagrożenie tego dobra, jakim jest Ojczyzna. Nasze dzieje uczą, że Polacy byli zawsze zdolni do wielkich ofiar dla zachowania tego dobra albo też dla jego odzyskania.”
    
    Sprawy Ojczyzny były dla niego zawsze ważne, co podkreślał, ale też upominał nas w czasie pielgrzymek do kraju, o czym świadczą choćby te słowa: „Sprawy mojej Ojczyzny były i są mi  bardzo bliskie. Wszystko, co przeżywa mój naród, wszystko to głęboko noszę w sercu. Dobro Ojczyzny uważam za moje dobro. Potrzeba dzisiaj bardzo światu, a także naszej Ojczyźnie ludzi dojrzałej wiary, którzy z odwagą wyznają Chrystusa w każdym miejscu i w każdej sytuacji”.
    
    W czasie zagospodarowywania zdobytej z wielkim trudem wolności uczestniczył w naszych niepokojach, wskazywał  zagrożenia i wytyczał zadania. To w 1991 roku budził sumienia w obronie życia, widział, że nie wszystko idzie w dobrym kierunku, wskazywał  zadania,  troskę o sprawy Polski wyrażał  w przejmujących słowach omawiając dekalog. Okazywał szczególną wrażliwość na prawa ludzi pracy i sprawiedliwość społeczną, o czym mogą świadczyć choćby takie słowa: „To jest moja matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry! I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do  tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć! Łatwo jest zniszczyć, trudniej odbudować! Nie można dalej lekkomyślnie niszczyć!”
    
    W czasie innej pielgrzymki do Ojczyzny wypowiedział znamienne słowa: „Proszę was, abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy”. Cytując te słowa wypowiedziane przecież dziesiątki lat temu, wydają się, że są one skierowane do  nas właśnie dziś, tak bardzo są aktualne.
  
     Patrząc w tym duchu warto wrócić jeszcze do słów, wypowiedzianych do nas przed wejściem do Unii Europejskiej:  „ Byliśmy i jesteśmy w Europie, nie musimy do niej wchodzić, ponieważ ją tworzyliśmy i tworzyliśmy ją z większym trudem aniżeli ci, którym się to przypisuje … albo ci, którzy sobie sami przypisują patent na europejskość, wyłączność. A co ma być kryterium? – Wolność? Jaka wolność? Np. wolność odbierania życia nienarodzonemu dziecku?”.  Św. Jan Paweł II protestował wobec takiego kwalifikowania Europy: „ To obraża wielki świat kultury chrześcijańskiej z któregośmy czerpali i któryśmy współtworzyli …. Współtworzyli także za cenę naszych cierpień.”
Były to słowa podnoszące nas na duchu, wlewające nadzieję i pokazujące wartość Polaków.
    
    Św. Jan Paweł II jest wielkim autorytetem dla Polaków oraz wielu społeczeństw  całego świata. Jego wkład w budowę współczesnego świata,  przyjaznego dla człowieka,  jest ogromny. Uznawano go przecież za „proroka naszych czasów”.
    
    A dziś niszczy się jego autorytet, jego – obrońcę życia, rodziny i małżeństwa, praw człowieka i jego godności, bo chce się osłabić nas jako wspólnotę narodową, aby zniszczyć świat wartości, na których jest zbudowana Polska i również Europa. Próbuje się doprowadzić do przewrotu kulturowego w Polsce, w kraju, który jeszcze się temu opiera dzięki temu, że u nas jest jeszcze silna wiara u wielu, silny Kościół. To czas próby, bardzo bolesnej próby.
    
    Polsko, umiej być mądra, odpowiedzialna i wdzięczna!

Zofia Bury